Najstarszy neurolog zdradza, co kocha nasz mózg. Warto stosować

Dr Howard Tucker jest żywym dowodem na to, że wiek to tylko liczba. W wieku 102 lat wciąż pracuje - 26 lutego 2021 roku, w wieku 98 lat i 231 dni, został uznany przez Księgę Rekordów Guinnessa za najstarszego praktykującego lekarza na świecie.

Jego życie to przykład na to, jak dbałość o umysł i ciało może przełożyć się na długowieczność i witalność. Neurolog ujawnił trzy proste zasady, które pomagają utrzymać sprawność umysłu i radość życia.

Niezwykła historia neurologa stała się tematem dokumentu "What’s Next?", wyprodukowanego przez jego wnuka Austina Tuckera. Film pokazuje, jak dr Tucker realizuje swoje życiowe motto: "zawsze patrzeć do przodu i uczyć się nowych rzeczy".

Dr Tucker wierzy, że aktywność zawodowa jest kluczem do zachowania sprawności umysłowej. Przez lata pracował jako neurolog w Cleveland's St. Vincent Charity Medical Center, gdzie nie tylko leczył pacjentów, ale także uczył przyszłych lekarzy.

Po zamknięciu szpitala w 2022 roku zmuszony był przerwać swoją praktykę medyczną, ale nie zrezygnował z pracy - nadal uczy i angażuje się w kwestie prawne związane z medycyną, korzystając ze swojego dyplomu prawniczego.

- Gdyby szpital się nie zamknął, absolutnie nadal bym pracował - przyznaje dr Tucker - Moja praca wymaga ode mnie stałego uczenia się, analizowania i podejmowania decyzji. Dzięki temu mój mózg jest ciągle zaangażowany - mówi.

Badania potwierdzają, że przejście na emeryturę może wiązać się ze spadkiem funkcji poznawczych. Dlatego Tucker, podobnie jak jego żona, która również praktykuje medycynę, wciąż leczy pacjentów i rozwija swoje umiejętności.

Co więcej, w wieku 60 lat postanowił rozpocząć naukę prawa, a w wieku 67 lat zdał egzamin adwokacki. Jego przykład pokazuje, że nigdy nie jest za późno na rozwój i zdobywanie nowych umiejętności.

Drugim filarem jego długowieczności jest pielęgnowanie relacji społecznych. Tucker podkreśla, że silne więzi z rodziną i przyjaciółmi są niezwykle ważne dla zdrowia psychicznego i funkcji poznawczych.

- W moim wieku wielu bliskich już odeszło, ale relacje z młodszymi kolegami i pacjentami pozwalają mi na stały kontakt z ludźmi i wymianę myśli - opowiada.

Dr Tucker i jego żona dbają o to, by przynajmniej dwa razy w tygodniu zjeść posiłek z rodziną lub przyjaciółmi. Regularnie odwiedzają restauracje i wspólnie celebrują małe przyjemności życia.

Takie działania pomagają utrzymać poczucie przynależności i wzmacniają pamięć oraz funkcje poznawcze.

Dr Tucker jest również zapalonym czytelnikiem, a jego ulubione gatunki to biografie i kryminały. Czytanie nie tylko rozwija wyobraźnię, ale także zmusza mózg do przetwarzania nowych informacji i analizy.

- Kiedy nie zgłębiam najnowszych osiągnięć w neurologii, uwielbiam zagłębiać się w dobrą książkę. To wymaga od mojego umysłu skupienia i aktywności, co uważam za klucz do jego sprawności - tłumaczy.

Czytanie to dla niego nie tylko forma rozrywki, ale również sposób na ćwiczenie umysłu, który, podobnie jak mięśnie, potrzebuje regularnych ćwiczeń, by pozostać w formie.

Co ciekawe, dr Tucker nieustannie uczy się nowych rzeczy. Na swojej liście marzeń ma naukę obsługi komputera, co jest kolejnym dowodem jego otwartości na zmiany.

- Zrobiłem kurs komputerowy pięć lat temu, ale był kiepski. Chcę to opanować na własną rękę - mówi z pasją.

Długowieczność dr. Howarda Tuckera to efekt połączenia genów, szczęścia i zdrowego stylu życia.

Jego codzienne rytuały - praca, relacje społeczne i czytanie - są dowodem na to, że aktywność fizyczna i umysłowa mogą znacząco wpłynąć na jakość i długość życia.

- Utrzymuj swój umysł zaangażowany - to najlepsza recepta na zdrowe i szczęśliwe życie - radzi