99‑latek pracuje na plantacji choinek. "Moim celem jest długie życie"
Pud Johnston nadal codziennie poświęca czas na swoją pasję — pielęgnację choinek. Od ponad siedmiu dekad regularnie przycina drzewa na rodzinnej plantacji we wschodnim Ontario. Jak sam twierdzi, to właśnie praca na świeżym powietrzu pozwala mu zachować zdrowie i witalność. - To mnie trzyma w formie – podkreśla Johnston.
18.12.2024 16:31
Od 72 lat prowadzi plantację choinek
Historia plantacji Johnstonów sięga 1952 roku, kiedy to Pud i jego brat Eric założyli Johnston Brothers Tree Farm. Obaj bracia byli wówczas związani z Ministerstwem Zasobów Naturalnych: Pud specjalizował się w leśnictwie, a Eric w dzikiej przyrodzie i rybołówstwie. Pud szybko odnalazł swoje powołanie w pracy z drzewami, które zawsze stanowiły dla niego przedmiot fascynacji.
– Jestem leśnikiem, a drzewa to moja pasja – mówi.
Johnston Brothers Tree Farm to przedsiębiorstwo działające przez cały rok. Proces uprawy choinek jest wymagający i czasochłonny. Od momentu posadzenia sadzonki mija około dziesięciu lat, zanim drzewo osiągnie odpowiedni rozmiar.
Jednym z kluczowych etapów jest przycinanie drzew, które rozpoczyna się w trzecim roku życia rośliny. Proces ten, polegający na formowaniu korony i usuwaniu nadmiaru gałęzi, ma na celu stworzenie idealnej choinki. Dla Puda Johnston’a to nie tylko praca, ale także źródło satysfakcji.
- Formujemy perfekcyjne drzewka świąteczne – wyjaśnia.
Wieloletni klienci, tacy jak Penny i Stan Reid, podkreślają nie tylko jakość drzewek, ale także niezwykłą atmosferę panującą na plantacji.
– Pud jest niesamowity. Ma 99 lat, a wygląda, jakby miał 70 – mówi Penny.
Nie chce rezygnować z pracy mimo wieku
W okresie świąt Pud zawsze wybiera jedno z wyhodowanych drzewek do swojego domu, gdzie jego żona Sheila zajmuje się dekorowaniem. Choinki, jak sam twierdzi, są spektakularne. Pomimo zaawansowanego wieku Pud nie zamierza rezygnować z pracy.
– Jestem aktywny, szczęśliwy i cieszę się życiem – wyznaje.
Podobne podejście ma Kerry, który chce kontynuować rodzinną tradycję, a jednocześnie inspirować kolejne pokolenia.
– Moim celem jest długie życie i obserwowanie, jak moje dzieci przejmują stery – deklaruje.
Pud, mimo zbliżających się setnych urodzin, już planuje przyszły sezon. Na pytanie, czy nadal będzie przycinał drzewa, odpowiada bez wahania: – Oczywiście, że tak.