Naukowiec odmłodził się o 10 lat. Oto jego codzienna rutyna
David Sinclair, kontrowersyjny badacz długowieczności, twierdzi, że udało mu się "odmłodzić", obniżając wiek biologiczny o dekadę. Naukowiec z Harvardu uważa, że stoi za tym szereg zmian wprowadzonych do stylu życia.
Twierdzi, że obniżył wiek biologiczny o 10 lat
Australijski biolog, profesor genetyki i współkierownik Paul F. Glenn Center for the Biology of Aging w Harvard Medical School, 55-letni David Sinclair zdobył sławę dzięki badaniom dotyczącym długowieczności. Biolog nie tylko analizuje procesy, które prowadzą do starzenia się czy bada roślinne związki, które mogą mu przeciwdziałać, ale też sam aktywnie walczy z procesem starzenia.
- Mój wiek biologiczny obniżał się przez ostatnią dekadę lub dłużej, aż do punktu, w którym przewiduje się, że będę żył co najmniej dekadę dłużej, niż gdybym nic nie zrobił - wyjaśniał w rozmowie z Insiderem.
Amerykański National Institute on Aging definiuje wiek biologiczny jako "prawdziwy wiek, w jakim są prawdopodobnie nasze komórki, tkanki i układy narządów, ustalany na podstawie biochemii".
Czemu 55-letni dziś Sinclair zawdzięcza wydłużenie swojego życia o dekadę? Okazuje się, stoi za tym szereg działań.
Poranna rutyna badacza. To sekret jego długowieczności
Badacz twierdzi, że za doskonałą kondycję jego organizmu odpowiada zmiana diety na roślinną, unikanie alkoholu, a także codzienna, poranna rutyna. Obejmuje ona płukanie ust olejem kokosowym. To hinduska tradycja, która ma kilka tysięcy lat. Jej zwolennicy twierdzą, że tzw. oil pulling poprawia mikrobiom jamy ustnej, usuwa kamień nazębny i bakterie. Brakuje jednak badań, które potwierdzałyby korzystny wpływ tego sposobu na zdrowie.
- A potem piję gorącą wodę z cytryną - wyjaśniał Sinclair w rozmowie z magazynem GQ. Napój ma nawadniać i działać detoksykująco na organizm.
Naukowiec wyjaśnił, że następnym krokiem jest umycie zębów "nietoksyczną" pastą. Nie wyjawił, co ma na myśli, można jednak podejrzewać, że chodzi o wykonane z naturalnych składników pasty do zębów.
Ostatni element porannej rutyny to zjedzenie kilku łyżek jogurtu z polifenolami. Co ciekawe, Sinclair jest zwolennikiem postu przerywanego. Podkreśla, że niewielka ilości jogurtu nie powoduje przerwania postu, dostarcza natomiast do organizmu cennych składników.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Potem piję zieloną herbatę matcha, która jest pełna zdrowych polifenoli takich jak katechiny ECGC — i to jest środek zapobiegający nowotworom — więc piję co najmniej jedną z nich, może dwie - dodaje.
