Od 90 lat robi to codziennie. Dzięki temu zatrzymała starzenie mózgu
Evie Riski ma 100 lat wciąż pozostaje wierna jednej rzeczy. Robi to każdego dnia niemal od 90 lat. To właśnie jej sposób na długowieczność. Ta prosta czynność pomogła jej wzmocnić mózg, zachować zdrowie i pogodę ducha na całe dekady.
15 minut dziennie
Wszystko zaczęło się od niewielkiego, skromnego podarunku na Boże Narodzenie w 1935 roku. Wówczas dziesięcioletnia Evie Riski otrzymała od swojego ojca pamiętnik. Nikt nie przypuszczał, że stanie się to początkiem trwającej 90 lat kroniki jej życia.
Pierwsze notatki w jej dzienniku były oszczędne i rzeczowe. Jak wspomina jej córka na łamach "CNBC Make It", zazwyczaj zapisywała codzienne wydarzenia, pogodę lub drobne, proste sprawy. Obecnie Riski najczęściej zapisuje w nim wieści o swoich dzieciach i wnukach.
- Co wieczór wyciągała książkę, siadała przy kuchennym stole i pisała – mówi Michelle Locken, córka Riski. - Nie wiem, jak ona to robiła przez te wszystkie lata, bo cały czas pracowała (w zakładzie przetwórstwa mięsnego, który prowadziła z mężem) i wychowała trójkę dzieci. Miała męża z chorobą serca, opiekowała się mamą i tatą. Po prostu była w ciągłym biegu, bez chwili wytchnienia - dodaje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sekret długowieczności najstarszego Kanadyjczyka
Według "The Washington Post", niezależnie od okoliczności, Riski zawsze znajdowała czas na zapisanie swoich myśli. Każdego dnia poświęcała na to 15 minut, bez względu na to, jak bardzo była zajęta. Nawet pobyt w szpitalu po narodzinach dzieci nie był dla niej wyjątkiem – sporządzała wtedy notatki na luźnych kartkach, by później przepisać je do swojego pamiętnika.
Ta konsekwencja stała się inspiracją dla jej córki, Michelle Locken, która również od kilkunastu lat pielęgnuje ten nawyk i zgromadziła już pokaźny zbiór własnych zapisków.
"Trzeba ciężko pracować"
Badania potwierdzają, że prowadzenie pamiętnika redukuje stres, wspiera zdrowie psychiczne i pomaga zachować prawidłową pracę mózgu, ale to nie jedyny sposób, w jaki Evie Riski dbała o siebie. Zdrowie zawsze było dla niej priorytetem – od 18. roku życia regularnie przyjmowała witaminy. Aktywnie uprawiała też kolarstwo i brała udział w ligach bowlingowych razem z mężem i przyjaciółmi.
Jej styl życia opierał się na ruchu, konsekwencji i świadomym odżywianiu. Preferowała domowe posiłki, unikając przetworzonej żywności, co przez lata pomagało jej utrzymać dobrą formę i energię. Nawet w wieku 100 lat Riski trzyma się swoich nawyków.
- Ofiaruję jej mleko lub sok, a ona mówi: "Woda jest dla mnie najlepsza" – mówi Anna Halvorson, administrator w Good Samaritan Society - Prairie Rose, gdzie obecnie mieszka Riski.
Evie Riski zawsze stawiała rodzinę na pierwszym miejscu, wspierała marzenia córki i ceniła relacje z bliskimi. Z mężem chętnie organizowała spotkania, czerpiąc radość z każdej chwili. Jej recepta na długie życie?
- Trzeba ciężko pracować i zawsze dawać z siebie więcej – mówi kobieta.
Jej historia pokazuje, że życie w serdeczności, trosce o innych oraz harmonii z samym sobą może być receptą na długowieczność.